Dyskusja nt. „Imigranci z Ukrainy w obliczu pandemii koronawirusa”

Na antenie „Radio dla Ciebie” odbyła się dyskusja nt. „Imigranci z Ukrainy w obliczu pandemii koronawirusa”, w której udział wzięli Myroslava Keryk (prezeska Fundacji „Nasz Wybór”) oraz Paweł Kułaga (przewodniczący Komitetu ds. Migracji i Zatrudnienia Polsko – Ukraińskiej Izby Gospodarczej).

W ramach rozmowy zostały omówione kluczowe wyzwania oraz największe problemy, z którymi muszą sprostać ukraińscy imigranci w czasach epidemii koronowirusa.  Szczególna uwaga została poświęcona kwestiom przedłużenia legalności pobytu w Polsce, kontynuowania wykonywanego zawodu oraz odnajdywania się w sytuacji kwarantanny i towarzyszącego jej stresu.

Więcej na: https://www.rdc.pl/podcast/jest-sprawa-imigranci-z-ukrainy-w-obliczu-pandemii-covid-19/

Źródło: Polskie Radio RDC

Wyniki badania „Ukraińcy w Polsce w czasie epidemii koronawirusa”

Agencja badawcza IRCenter przeprowadziła badanie nt. „Ukraińcy w Polsce w czasie epidemii koronawirusa”. Analizie poddano m.in. kwestie obecnych nastrojów imigrantów z Ukrainy, ich reakcji na kryzys, obaw związanych z przyszłością oraz oczekiwań i obszarów, w których oczekują pomocy.

Na podstawie danych wynikających z tego badania wyróżniono m.in. następujące wnioski dotyczące imigrantów z Ukrainy:

  • 60%, czyli prawie 2/3 imigrantów odczuło skutki ograniczeń;
  • 30%, co trzeci stracił pracę lub musiał bardzo ją ograniczyć;
  • 27%, co czwarty ma inne problemy związane z pracą;
  • 26%, co czwarty nie wie o prawach pobytu w Polsce podczas epidemii;
  • 26%, co czwarty nie wie o możliwości korzystania z pomocy lekarskiej;
  • 7 % musi wyjechać z Polski;
  • 3% straciło mieszkanie;

Wśród kluczowych oczekiwań ukraińskich imigrantów znalazły się m.in.:

  • Ułatwienia ze strony Polski dla nich – 87%;
  • Skutecznych działań ze strony ukraińskiego rządu w stosunku do nich – 72%;
  • Informacji o możliwości wsparcia materialnego – 67%;
  • Informacji o możliwości wsparcia psychologicznego – 57%;
  • Informacji o przepisach ułatwiających pozostanie w Polsce po wygaśnięciu prawa pobytu – 32%.

 

Źródło: Agencja badawcza IRCenter

 

 

Przedłużenie legalnego pobytu i zezwoleń na pracę dla obcokrajowców

28 marca br. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uchwalił pakiet projektów ustaw, które składają się na tarczę antykryzysową. Pakiet ma na celu przeciwdziałać gospodarczym skutkom pandemii wirusa SARS-CoV-2 (koronawirusa).

Tarcza Antykryzysowa przewiduje m.in.:

  • wydłużenie wiz pobytowych i zezwoleń na pobyt czasowy cudzoziemców;
  • wydłużenie terminu składania wniosków o udzielenie zezwoleń pobytowych;
  • przedłużenie wizy oraz przedłużenie pobytu w ramach ruchu bezwizowego, jeżeli wypadałby w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii.

Wydłużenie z mocy prawa okresów ważności zezwoleń na pobyt czasowy oraz wiz krajowych (do 30 dni od dnia odwołania tego stanu).

Źródło: www.gov.pl

Ograniczenia w ruchu na polskiej granicy

W związku z zagrożeniem epidemicznym od 15 marca zostaje znacznie ograniczony ruch graniczny na granicy z Rosją, Białorusią i Ukrainą. Granicę polsko-rosyjską będzie można przekraczać jedynie w Bezledach i Grzechotkach, granicę z Białorusią – w Kuźnicy, Bobrownikach i Terespolu, a z Ukrainą – w Dorohusku, Hrebennem i Korczowej.

Do Polski będą mogli wjechać jedynie:

  1. obywatele Rzeczypospolitej Polskiej,
  2. cudzoziemcy, którzy są małżonkami albo dziećmi obywateli Rzeczypospolitej Polskiej albo pozostają pod ich stałą opieką,
  3. cudzoziemcy posiadający Kartę Polaka,
  4. szefowie misji dyplomatycznych oraz członkowie personelu dyplomatyczno-konsularnego misji, czyli osoby posiadające stopień dyplomatyczny oraz członkowie ich rodzin,
  5. cudzoziemcy posiadający prawo stałego lub czasowego pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,
  6. cudzoziemcy posiadający prawo do pracy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, tj. cudzoziemcy uprawnieni do wykonywania pracy na takich samych zasadach co obywatele polscy, posiadający zezwolenie na pracę, zezwolenie na pracę sezonową, oświadczenie o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,
  7. w szczególnie uzasadnionych przypadkach, nieuwzględnionych powyżej, komendant placówki Straży Granicznej, po uzyskaniu zgody Komendanta Głównego Straży Granicznej, może zezwolić cudzoziemcowi na wjazd na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w trybie określonym w ustawie z dnia 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach (Dz. U. z 2020 r. poz. 35);
  8. cudzoziemcy, którzy prowadzą środek transportu służący do przewozu towarów.

 

Wszyscy przekraczający polską granicę będą przechodzić kontrolę sanitarną. Obowiązywać będzie także 14-dniowa kwarantanna.

Źródło: Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji

Tarcza antykryzysowa. Jest pomysł, za który biznes chwali rząd

Automatyczne przedłużenie cudzoziemcom prawa do pobytu i pracy na terenie Polski jest jednym z nielicznych rozwiązań zawartych w tarczy antykryzysowej, które zyskało aprobatę biznesu.

  • Pandemia koronawirusa uderzy w polską gospodarkę. Co do tego nikt nie ma wątpliwości. Kilka dni temu minister finansów Tadeusz Kościński otwarcie przyznał, że zakładany w projekcie budżetu na ten rok wzrost PKB w wysokości 3,7 proc. jest nierealny
  • By złagodzić to nieubłagane uderzenie, rząd obiecał przygotować tzw. tarczę antykryzysową
  • Biznes chwali pomysł automatycznego przedłużenia prawa pobytu i prawa do pracy obcokrajowcom

Początkowy entuzjazm pracodawców i przedsiębiorców, którzy włączyli się w prace i przygotowali kilkadziesiąt propozycji, ustąpił miejsca rozczarowaniu. Zapowiedziany pakiet został skrytykowany przede wszystkim za ograniczoną skalę i nieuwzględnienie większości postulatów biznesu.

Jednym z nielicznych rozwiązań, które nie zostało poddane krytyce, jest pomysł automatycznego przedłużenia prawa pobytu i prawa do pracy obcokrajowcom przebywającym na terenie Polski do trzydziestego dnia po odwołaniu stanu epidemii.

„Świetna informacja”

– Uwzględnienie w pakiecie antykryzysowym automatycznego wydłużenia wiz i pozwoleń na pracę dla pracowników z Ukrainy to świetna informacja. Cieszymy się, że rząd odpowiedział na nasz apel, bo to gwarancja dla naszych przyjaciół ze Wschodu, którzy byli niepewni swojej sytuacji. Nie będą musieli się martwić, że zostaną w Polsce bez możliwości zarabiania na swoje utrzymanie. To też na pewno ulga dla wielu firm, zwłaszcza produkcyjnych, które obawiały się wstrzymania prac ze względu na brak pracowników – mówi Business Insider Polska prezes firmy Personnel Service Krzysztof Inglot.

Pozytywnie odpowiedź na postulaty branży ocenia także Paweł Kułaga, przewodniczący komitetu ds. migracji i zatrudnienia Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej oraz prezes firmy Foreign Personnel Service. Jak mówi, większość pracowników ze wschodu, którzy byli w Polsce przed wybuchem epidemii, zdecydowała się zostać.

– Wielu z nich zrobiło to z powodów praktycznych. Dziś panuje niepewność – nie wiadomo, ile trwałby wyjazd z Polski ani kiedy będzie można wrócić. Do tego na Ukrainie wprowadzono ograniczenia w poruszaniu się środkami komunikacji zbiorowej. Dlatego pracownicy zostają nawet, gdy zakłady, gdzie byli zatrudnieni, przerywają produkcję. W takich sytuacjach szukają zatrudnienia w innych zakładach, które ciągle działają i potrzebują rąk do pracy – dodaje Paweł Kułaga.

– Należy pamiętać, że pracownicy z Ukrainy przyjeżdżają do Polski głównie w ramach uproszczonej procedury zatrudniania na maksymalnie sześć miesięcy. Po tym okresie jedni wyjeżdżają a na ich miejsce, pojawiają się nowi. Teraz ta rotacja została wstrzymana. Dlatego tym istotniejsze jest zatrzymanie tych pracowników z Ukrainy, którzy już u nas są. Zdajemy sobie sprawę, że aktualnie część firm jest zmuszona redukować zatrudnienie, podczas gdy inne zmagają się z niedoborem kadry. Naszym zadaniem, teraz jest sprawne zarządzenie tą sytuacją i dostarczenie pracowników tam, gdzie są najbardziej potrzebni – zauważa Krzysztof Inglot i podaje przykład pracowników restauracji czy hoteli, którzy błyskawicznie znajdują zatrudnienie w produkcji.

Wpływ na PKB

Skąd taka troska polskiego rządu o pracowników z Ukrainy? Odpowiedź jest prostsza, niż mogłoby się wydawać – chodzi o pieniądze. Bez kadry ze Wschodu polska gospodarka nie byłaby od kilku lat regularnie w czołówce najszybciej rozwijających się państw unijnych.

Dowodem są wyliczenia opublikowane w październiku 2019 r. przez Narodowy Bank Polski. Wynika z nich, że w latach 1996-2018 pracownicy z Ukrainy odpowiadali za 3,2 proc. odnotowanego w Polsce wzrostu PKB. W latach 2014-2018 ten udział wzrósł do 11,3 proc.

W jednym tylko 2017 r. osoby z ukraińskim paszportem pracujące w Polsce odpowiadały za wytworzenie 0,6 proc. całkowitego PKB Polski. Mowa o 2 mln obywateli Ukrainy, którzy wówczas w różnych formach podejmowali pracę w Polsce. Rok później ich liczba była nieco niższa.

W dodatku z upływem lat pracownicy z Ukrainy zaczęli podejmować pracę w branżach, które dziś stanowią podporę polskiego wzrostu gospodarczego – o ile tuż przed boomem na pracę w Polsce, czyli w 2014., 46 proc. z nich pracowało w rolnictwie, o tyle w 2018 r. już tylko 8 proc.

Kosztem rolnictwa zyskały inne sektory – odsetek pracujących w przemyśle zdecydowanie wzrósł z 12 do 39 proc., z kolei w usługach wzrósł z 28 do 33 proc. (w 2017 . ten sektor notował nawet 57-proc. udział) oraz z 14 do 21 proc. w budownictwie.

Jak na rynek wpłynie pandemia koronawirusa? –

Rynek jest w sytuacji, w której nigdy wcześniej nie był i której nikt się nie spodziewał. Pracownicy nie docierają lub docierają w śladowych ilościach. Już dziś słyszmy o wielu zakładach, które zdążyły zawiesić działalność. Inne jeszcze działają, ale mogą zostać w każdej chwili wyłączone. Gdy jednak dołożymy do tego informacje o tym, że jesteśmy przed szczytem epidemii, to trudno prognozować, jak rynek będzie wkrótce wyglądać. Pewna jest jedynie luka w podaży, którą zaczynamy obserwować i przewartościowania, jeśli dojdzie do zwolnień po obu stronach granicy.

– mówił Paweł Kułaga, który przewodniczy komitetowi ds. migracji i zatrudnienia Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej.

Źródło: Business Insider

Jeśli stracimy ich dzisiaj, to jutro do Polski nie wrócą

Rozmowa z Jackiem Piechotą – prezesem Polsko – Ukraińskiej Izby Gospodarczej

 

– Zacznijmy od bodaj najbardziej bezbronnego ogniwa kontaktów polsko – ukraińskich. Od pracujących w Polsce Ukraińców. Wielu z nich traci zatrudnienie z dnia na dzień. Wielu ma problem, gdy kończy się pozwolenie na pobyt i pracę w Polsce.

J.P.: – Przepisy są sztywne i od dawna były krytykowane przez pracodawców. Teraz zupełnie nie przystają do nadzwyczajnej sytuacji. Były premier Marek Belka w telewizyjnym wywiadzie określił to dosadnie, ale celnie: machnąć na to ręką. To znaczy natychmiast wprowadzić regulacje pozwalające na przedłużenie pobytu. Obywatele ukraińscy mają dostatecznie dużo innych przeszkód.

– Polska gospodarczo wiele zawdzięcza przybyszom z Ukrainy.

J.P: – Według raportu NBP zawdzięczamy blisko 7 procent udział naszego PKB. Ale naszym zdaniem to nie cała prawda – z profesorem Bohdanem Wyżnikiewiczem pracujemy nad pełniejszym raportem. Trzeba powiedzieć wprost: jeśli dzisiaj Ukraińców stracimy, to jutro już ich nie odzyskamy. Zasilą inne, przyjaźniejsze rynki.

– Może trzeba podpowiedzieć rządowi konkretne rozwiązania?

J.P.: – Od września ubiegłego roku rząd ma na stole „gotowca”, pakiet proponowanych przepisów. Tzw. Porozumienie Krakowskie, w którego skład wchodzimy jako jedna z kilkudziesięciu organizacji – sygnatariuszy, przygotowało w szczegółach konieczne zmiany. Polskie regulacje są wyjątkowo restrykcyjne i biurokratycznie obudowane. Kampania Partnerstwo i Zatrudnienie – jesteśmy inicjatorami – dawno już na to zwracała uwagę.

– Jaki jest los tych postulatów?

J.P.:- Nic nie zostało uwzględnione. Tymczasem dzisiaj to szczególnie palący problem. Zatrudnieni na śmieciowych umowach z dnia na dzień tracą pracę. Mało tego zablokowana granica nie pozwala na powrót. Nie jest też tak, że tylko się zwalnia. Np. właściciel restauracji wypowiada umowy, ale ktoś inny potrzebuje ludzi do utrzymania porządku, czystości.

– To może być ratunek dla niektórych.

J.P.: – Ale w takim przypadku przepisy mówią, że trzeba przechodzić od nowa całą procedurę uzyskiwania pozwolenia na pobyt. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej uzależniało rozluźnienie procedur od dokumentu określającego politykę migracyjną państwa, a dyskusje na ten temat budzą od razu najgorsze demony. Oprotestowałem takie podejście. W tej kolejności tego problemu nie rozwiążemy.

– W sprawach wizowych i pobytowych Izba pomaga zainteresowanym w ramach Centrum Wsparcia, które jest inicjatywą Polsko – Ukraińskiej Izby Gospodarczej.

J.P.- Tak, ale nie tylko tym zajmuje się Centrum Wsparcia PUIG. Koordynatorem tych działań jest wiceprezes Izby – Andrzej Drozd.  Napisaliśmy na naszej stronie www.pol-ukr.com , że zagrożenie epidemiologiczne dramatycznie pogorszyło warunki prowadzenia biznesu. My też zgodnie z zaleceniami rządu, pracujemy zdalnie. Ale sumiennie i solidnie. Nasze wsparcie proponujemy w kilku podstawowych działach. Za każdy odpowiadają nasi eksperci. Przede wszystkim staramy się zapewnić dostęp do najaktualniejszych informacji z Polski i Ukrainy. Chodzi np. o sytuację epidemiologiczną, przyjęte pakiety pomocowe. Notabene parlament ukraiński przyjął odpowiednie rozwiązania w kodeksie podatkowym i innych ustawach szybciej niż polski.

– Na co mogą liczyć przedsiębiorcy w konfrontacji z nieoczekiwanymi przeszkodami?

J.P.: – Zajmujemy się interwencjami po obu stronach granicy. Firmy zostały często zatrzymane w biegu. Są kłopoty z przewozem towarów, przerwano łańcuchy dostaw. W szczególnie trudnej sytuacji są małe i średnie przedsiębiorstwa. Jesteśmy do ich dyspozycji. Wiemy z kim z administracji rozmawiać zarówno w Polsce, jak i Ukrainie.

– Na stronie Izby jest też informacja, że PUIG jest uprawniona do wystawiania zaświadczeń w związku z tzw. siłą wyższą.

J.P.: – To w tej chwili istotne uprawnienie. Po przedłożeniu dokumentów uzasadniających taką konieczność, wystawiamy bezpłatnie zaświadczenie, które może być podstawą zwolnienia z odpowiedzialności kontraktowej na terenie naszych państw. Ta możliwość dotyczy wyłącznie firm członkowskich.

– Można sobie wyobrazić, że przedstawiciele firm potrzebują teraz niezależnych konsultacji w wielu sytuacjach.

J.P.: – Dlatego nasi eksperci zajmują się takimi konsultacjami. Są stale do dyspozycji. Zajmujemy się też wsparciem przedsiębiorców, którzy nie mogą dotrzeć do Kijowa i innych miejsc Ukrainy. Na zlecenie firm ukraińskich możemy działać w Polsce, a polskich w Ukrainie. Trzeba pamiętać, że mamy aż 22 przedstawicielstwa regionalne po obu stronach granicy. Rozpoczęliśmy też przeprowadzanie ankiety, która pozwoli nam na precyzyjne określenie największych problemów i najpilniejszych potrzeb.

– To jest także ciężki czas dla samej Izby.

J.P.- To prawda, wiele naszych przedsięwzięć musieliśmy odwołać lub przenieść na inne terminy. To szczególnie bolesne, bo tylko około 20 procent kosztów działalności PUIG pokrywają składki członkowskie. Na resztę musimy zarobić. Sami liczymy na skorzystanie z propozycji Tarczy antykryzysowej. Nie wyobrażam sobie, żeby rozpadł się budowany przez lata zespół wybitnych ekspertów związanych z Izbą. Dlatego na przekór trudnościom mamy konkretne pomysły na kolejne działania, uwzględniające współczesną technologię.

Rozmawiał: Krzysztof Matlak (eDIALOG)

Legalny pobyt cudzoziemców a stan zagrożenia epidemicznego

Z uwagi na stan zagrożenia epidemicznego urzędy wojewódzkie zawiesiły bezpośrednią obsługę klientów. W związku z tym wszystkie wnioski dotyczące legalizacji pobytu cudzoziemców w Polsce mogą być składane za pośrednictwem poczty. Aby uniknąć nielegalnego pobytu, cudzoziemcy, którzy nie mogą opuścić terytorium Polski mogą składać wnioski o przedłużenie wizy lub o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy ze względu na okoliczności wymagające krótkotrwałego pobytu.

Wnioski dotyczące legalizacji pobytu mogą być wysłane do urzędów wojewódzkich za pośrednictwem Poczty Polskiej S.A. listem poleconym lub poprzez innego operatora pocztowego. Składając wnioski ważne jest aby dokonać tego w czasie legalnego pobytu w Polsce. Wówczas pobyt cudzoziemca w czasie postępowania administracyjnego będzie uznawany za legalny.

Wysłanie wniosku do urzędu wojewódzkiego za pośrednictwem Poczty Polskiej S.A. (która jest operatorem wyznaczonym w rozumieniu ustawy – Prawo pocztowe) przed upływem okresu legalnego pobytu, gwarantuje zachowanie terminu złożenia wniosku. Legalność pobytu cudzoziemca w trakcie postępowania wynika z faktu złożenia stosownego wniosku w ustawowym terminie, a nie z faktu posiadania przez cudzoziemca stempla w paszporcie potwierdzającego złożenie wniosku. Do osobistego stawiennictwa, w przypadkach gdy wymagają tego przepisy prawa, wojewodowie wezwą po przywróceniu bezpośredniej obsługi klientów.

Legalizacja pobytu z uwagi na niemożność opuszczenia Polski

Cudzoziemcy, którzy z przyczyn od siebie niezależnych nie mogą opuścić terytorium Polski mogą składać wnioski o przedłużenie wizy lub o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy ze względu na okoliczności wymagające krótkotrwałego pobytu.

Składając wniosek zarówno o przedłużenie wizy, jaki i o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy ze względu na okoliczności wymagające krótkotrwałego pobytu ważne jest, aby dokonać tego w czasie legalnego pobytu w Polsce. Wówczas pobyt w czasie postępowania administracyjnego będzie uznany za legalny. Wnioski należy wysłać do urzędu wojewódzkiego za pośrednictwem Poczty Polskiej listem poleconym lub za pośrednictwem innego operatora pocztowego. Wysłanie wniosku w czasie legalnego pobytu za pośrednictwem Poczty Polskiej S.A. gwarantuje dochowanie terminu do jego złożenia oraz zapewni możliwość legalnego pobytu do czasu rozpatrzenia sprawy.

Źródło: Urząd do Spraw Cudzoziemców

Co nowego w CWW w lutym i marcu 2020 roku?

Luty w Warszawskim Centrum Wielokulturowym minął pod znakiem języka ojczystego. Dzięki kampanii informacyjnej w mediach CWW można było poznać wiele ciekawostek o językach. Zwieńczeniem akcji był przygotowany przez nasze lektorki i lektorów Dzień Języka Ojczystego.

Ponadto badaczki Wydziału Pedagogicznego UW zaprezentowały wnioski ze swojego raportu w ramach akcji «KoNkultura – warszawskie instytucje kultury a migranci z Ukrainy». Jednocześnie w CWW trwają inicjatywy artystyczne «Warsztaty muzyki eksperymentalnej oraz warsztaty teatralne z Wiktorem Bagińskim».

W marcu z okazji Międzynarodowego dnia Walki z Dyskryminacją rasową (21 marca 2020 r.) odbędzie się szereg wydarzeń poświęconej tej tematyce, na które serdecznie zapraszamy.

Przypominamy, iż w ramach Centrum działa punkt doradztwa zawodowego, prowadzony przez Polsko-Ukraińską Izbę Gospodarczą, który cieszy się nieustającym zainteresowaniem ze strony migrantów.

Zobacz jakie aktywności miały miejsce w lutym w CWW i co jeszcze czeka nas w marcu!

LUTY – wokół – Światowego Dnia Sprawiedliwości Społecznej

  • Dzień języka Ojczystego – święto języka polskiego, przygotowane przez lektorki/ów , weekend z językiem polskim – konwersacje, tandemy, quizy, zabawy – czytanie polskich utworów przez zaprzyjaźnionych obcokrajowców, konkurs „Trudne słowo na dziś” – np. literowania etc. Sąsiedzki Book Swap – wymiana książek.
  • Światowy Dzień Sprawiedliwości Społecznej – wspólnie z Armią Zbawienia, spotkanie otwarte w formie edukacyjnej z dyskusja i filmem
  • Ferie dla dzieci ZIMA w MIEŚCIE – cykl lekcji wielokulturowych dla dzieci ( codziennie 1 lekcja )
  • Wielokulturowe OSTATKI – impreza otwarta w oparciu o społeczność lokalną pl. Hallera ( pokazy, koncert, wspólne biesiadowanie ). Prezentacja „ostatkowych” zwyczajów w innych kulturach (m.in.: prawosławne święto Maslenica)

MARZEC – wokół Światowego Dnia Walki z dyskryminacją rasową

  • Dzień Kobiet – spotkanie wraz z dyskusją i koncertem z kobietami migrantkami – Moje Nowe Życie
  • Światowy Dzień walki z dyskryminacją rasową – film z prelekcją lub debata,
  • Dzień przyjaźni Polsko-Węgierskiej – Dzień Węgierski
  • Międzynarodowy Dzień Teatru – wydarzenia zorganizowane we współpracy z Teatrem Baj i Teatrem Powszechnym – Spektakl, warsztaty, pogadanka o teatrze
  • Spotkania podróżnicze – prelekcja , pokaz slajdów – Ukraina , Białoruś

Tendencje migracji zarobkowej Ukraińców do Polski w 2020 roku – raport

Polska może stracić więcej Ukraińców niż oczekiwano. 84% jest potencjalnie zainteresowanych pracą w innych krajach UE, a 40% zdecydowało się na wyjazd do Niemiec.

Ukraińscy pracownicy czekają na jasny komunikat od polskich władz o uproszczeniu legalizacji pobytu w Polsce, w przeciwnym razie będą szukać pracy w Niemczech i innych krajach europejskich. Teraz większość, czyli 69% ukraińskich migrantów zarobkowych nie widzi w tym roku żadnej możliwości asymilacji w Polsce.

Według badań socjologicznych w tym roku 23% będzie starało się uzyskać zezwolenie na pobyt stały w Polsce lub obywatelstwo, 15% zamierza przenieść rodzinę, a 12,5% chce kupić nieruchomość. Kolejne 8% planuje otworzyć własny biznes w Polsce. Tylko co trzeci Ukrainiec zamierza wrócić na Ukrainę.

Zobacz pełny raport z przeprowadzonego badania (PDF)

 

O autorach badania

  • GremiPersonal – międzynarodowa agencja zatrudnienia w Polsce. Firma posiada Dział Analityczny, który monitoruje najbardziej aktualne trendy migracji zarobkowej z Ukrainy do krajów UE, jej transformacji i wpływu na rynek UE, a zwłaszcza na Polskę.
  • Agencja Vox Populi – ukraińska agencja socjologiczna założona w 2009 roku z siedzibą w Kijowie. Ponad 200 zakończonych projektów badawczych dla organizacji międzynarodowych, organizacji rządowych,

Spotkanie ws. cudzoziemców w Biurze Rzecznika MŚP

26 lutego w Biurze Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców odbyło się spotkanie w sprawie udziału obywateli państw trzecich w polskim rynku pracy, w którym z ramienia Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej udział wziął Prezes Jacek Piechota. Ideą spotkania była kontynuacja Okrągłego Stołu, który miał miejsce we wrześniu 2019 r. z inicjatywy Izby Przemysłowo-Handlowej w Krakowie przy udziale władz Miasta Krakowa. Rezultatem posiedzenia było podpisanie Memorandum w sprawie zatrudnienia cudzoziemców. Jego sygnatariuszami zostali przewodniczący organizacji przedsiębiorców i pracodawców, międzynarodowych i bilateralnych izb gospodarczych, organizacji okołobiznesowych, prezydenci polskich miast. Po jego podpisaniu Memorandum zostało skierowane do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Inicjatywa okrągłego stołu podjęta została w odpowiedzi na stale rosnące zapotrzebowanie na pracowników cudzoziemskich, spowodowane tendencją demograficzną, starzeniem się społeczeństwa polskiego oraz emigracją zarobkową Polaków w wieku produkcyjnym do krajów Europy Zachodniej. W Polsce obecnie zamieszkuje i pracuje ponad 1,2 mln obywateli Ukrainy, w tym ok. 50 tyś. studentów. Z grupy tej 479 tyś. to płatnicy ZUS.

W obliczu skali zjawiska wypracowanie jednolitej, międzyresortowej i długofalowej polityki migracyjnej oraz stworzenie optymalnych warunków, skłaniających pracowników do pozostania w Polsce i kontynuacji pracy na dłużej, to priorytety przede wszystkim dla polskich pracodawców, niezbędne do zabezpieczenia ich w niezbędne kadry pracownicze, ale także dla całego polskiego społeczeństwa.

Konferencja „Migranci z Ukrainy – test dojrzałości polskiego państwa”

25 lutego 2020 r. miała miejsce debata „Migranci z Ukrainy – test dojrzałości polskiego państwa”, zorganizowana przez Instytut Bronisława Komorowskiego wraz i Fundacją Aleksandra Kwaśniewskiego Amicus Europae i Ambasadą Ukrainy w Polsce. Celem debaty była refleksja na temat polskiej polityki imigracyjnej oraz procesów integracyjnych obywateli państwa trzecich, w tym przede wszystkim z Ukrainy.ego

W panelu dyskusyjnym udział wzięli: prof. Dr hab. Krystyna Iglicka-Okólska (nauczyciel akademicki i pracownik naukowy Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, ekspert Komisji Europejskiej oraz Centrum Stosunków Międzynarodowych ds. migracji i demografii), Wojciech Warski (przedsiębiorca, w latach 2011 – 2019 wiceprzewodniczący Trójstronnej Komisji ds. Społ.-Gosp. Oraz Rady Dialogu Społecznego, Prezes Zarządu Softex Data SA), Yurii Kariagin (Prezes Związku Zawodowego Ukraińców w Polsce przy OPZZ) oraz Andrzej Drozd (Wiceprezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej, lider projektu „Partnerstwo i Zatrudnienie). Debata była moderowana przez Antoniego Podolskiego (byłego Wiceministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, byłego dyrektora RCB).

Z uwagi na aktualność tematu i skali zjawiska wypracowanie jednolitej, międzyresortowej, długofalowej polityki migracyjnej oraz stworzenie optymalnych warunków, skłaniających pracowników do pozostania w Polsce i kontynuacji pracy na dłużej, to priorytety przede wszystkim dla polskich pracodawców, niezbędne do zabezpieczenia ich w niezbędne kadry pracownicze, ale także dla całego polskiego społeczeństwa.

Wyniki ankiety dotyczącej pracy i pobytu migrantów w Polsce

Na podstawie analizy danych wynikających z ankiety dotyczącej pracy i pobytu cudzoziemców przebywających w Polsce wyróżniono następujące wnioski:

  • 89% ankietowanych podjęło pracę w Polsce, zaś 11% zamierza to zrobić w najbliższym czasie.
  • 84% pracuje na podstawie umów o pracę bądź innych umów cywilnoprawnych, natomiast 16% ankietowanych przyznaje, że pracuje na czarno.
  • 73% ankietowanych deklaruje chęć kontynuacji pracy w Polsce, zaś 27% nie wyraża takiego zamiaru, z czego 9% chce powrócić do swojego kraju, a 18% chciałoby znaleźć pracę w innych krajach Europy.
  • Liberalizacja przypisów dotyczących rynku pracy w Niemczech wywołuje zainteresowanie wśród ankietowanych cudzoziemców, gdyż 16% respondentów zadeklarowała jednoznaczną chęć poszukiwania pracy w tym państwie, 32% nie ma jeszcze na ten temat zdania, zaś 52% nie zadeklarowała chęci pracy w Niemczech.

Odnosząc się do procesu otrzymania pracy w Polsce:

  • 39% ankietowanych ma jednoznacznie dobre opinie, 14% deklaruje, iż ponosiła koszty związane z procesem rekrutacji, pozostali 47% deklaruje, iż procedury związane z rekrutacją są zbyt długotrwale i skomplikowane.
  • Procedury legalizacji pobytu (kartę pobytu) przez 74% respondentów oceniane jako zbyt skomplikowane i długotrwałe, 19% jako poprawne i dobre, 7% narzekało ,iż związane to było ze zbyt wysokimi kosztami.
  • Odnośnie planów pozostania na dłużej w Polsce, wśród najważniejszych elementów motywujących do pozostania są wyższe niż obecnie wynagrodzenie – 54%, uproszczenia procedur legalizacji pracy i pobytu – 29%, uznawalność wykształcenia 12% oraz zwiększenia programów integracji oraz bezpłatnej nauki języka polskiego – 5%.

Ankieta obejmowała również kwestie związane z przejawami dyskryminacji, aktami wrogości i syndromu wykluczenia. 73% ankietowanych nie zgłaszało takich doświadczeń, 27% deklarowało, iż zetknęło się z mową nienawiści 9%, zaczepkami chuligańskimi 4%, agresją fizyczną 0.5%, wykluczeniem społecznym 13.5%.

Badanie zostało przeprowadzone przez Polsko-Ukraińską Izbę Gospodarczą we współpracy z Agencją pracy tymczasowej Foreign Personnel Service.

Centrum Wielokulturowe – warszawskie centrum DIALOGU

Polsko-Ukraińska Izba Gospodarcza od tego roku została partnerem w ramach projektu „Centrum Wielokulturowe – warszawskie centrum DIALOGU”, wspieranego przez władze miasta stołecznego Warszawy. Realizacja projektu odbyła się w ścisłej współpracy pomiędzy naszą Izbą a Stowarzyszeniem Na Rzecz Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego „PRO HUMANUM”, Fundacją dla Somalii i Fundacją ARMENIAN FOUNDATION.

Podejmowane w partnerstwie kompleksowe działania składają się w bardzo bogaty program wydarzeń na 2020 r. W ramach projektu Polsko-Ukraińska Izba prowadzi ścieżkę doradztwa zawodowego dla cudzoziemców, obejmującą kwestie zatrudnienia obcokrajowców, redagowania CV i kompletowania dokumentacji niezbędnej dla podjęcia pracy i legalizacji pobytu. Ponadto będziemy wspierać i współtworzyć wiele ciekawych wydarzeń poświęconych szerokiemu spektrum problematyki integracyjnej i różnorodności kulturowej. Oprócz wyżej wymienionych partnerów projektu działalność Centrum opierać się będzie również na współpracy z 12 partnerami sieciującymi, co pozwoli dotrzeć i skupić wokół Centrum wiele idei i znacznie wzmocnić ofertę działań własnych skierowanych do różnych grup i środowisk. Istotnym aspektem jest również aktywizacja działalności edukacyjnej z zakresu antydyskryminacji, a także organizacji debat, seminariów i paneli dyskusyjnych na ten istotny temat. Poprzez współpracę ze szkołami Centrum aktywne będzie również w propagowaniu idei społeczeństwa otwartego wśród warszawskiej młodzieży.

Polsko-Ukraińska Izba Gospodarcza w imieniu własnym i partnerów zaprasza do zapoznania się z programem działań  i do uczestnictwa w zaplanowanych na 2020 r. wielokulturowych inicjatywach i wydarzeniach na stronie www Cetrum.

III Kongres Praw Obywatelskich

III Kongres Praw Obywatelskich

Polsko-Ukraińska Izba Gospodarcza wzięła udział w III Kongresie Praw Obywatelskich organizowanym przez Rzecznika Praw Obywatelskich RP, który odbył się 13-14 grudnia br w Warszawie i jak co roku stanowił miejsce szerokiego dialogu społecznego na temat praw obywatelskich, sytuacji społecznej i ekonomicznej naszego kraju, prognoz i perspektyw dot. dalszego rozwoju demokracji w Polsce.

Wkładem PUIG była aktywna partycypacja w sesji dyskusyjnej pt. „ Zatrudnienie obywateli państw trzecich na polskim rynku pracy, ze szczególnym uwzględnieniem obywateli Ukrainy – wyzwania i szanse”. Prelegenci wraz z moderatorem panelu Myrosławą Keryk, Prezes Fundacji „Nasz Wybór” przeanalizowali obowiązujące regulacje prawne dot. dostępu do polskiego rynku pracy przez pracowników z zagranicy oraz ich rosnący udział w realizacji bieżących potrzeb i wyzwań gospodarczych, a także ich udział w ZUS, do którego odprowadzają składki związane z wykonywaną przez nich prace w Polsce. Rozmawiano także o ewentualnych scenariuszach po wprowadzeniu przez Niemcy liberalizacji przepisów ułatwiających cudzoziemcom z państw trzecich wykonywanie pracy u naszego zachodniego sąsiada. W panelu uczestniczyli dr Izabela Florczak i dr Marcin Wujczyk z Wydziału Prawa i Administracji UŁ, Andrzej Drozd, Wiceprezes PUIG i dr Andrzej Szybkie, Dyrektor Departamentu Rent Zagranicznych w Centrali ZUS.

Historia odwagi, sumienności, uporu ze smakiem karmelowej kawy

Niedawno mieliśmy okazję rozmowy z Panem Olegiem Yarovym, jednym z warszawskich przedsiębiorców, który wspólnie ze swoją małżonką Inną stworzył i z sukcesem rozwinął biznes w Polsce. Oleg i Inna przyjechali do Warszawy 4 lata temu i rozpoczęli swój biznes z otwarcia kameralnej kawiarni „Dobro&Dobro” (najmniejszej w Polsce – oficjalnie wniesionej do polskiej księgi rekordów). Historia rodziny Yarovych stanowi wspaniałą ilustrację alternatywnych możliwości migracji zarobkowej i motywuje każdego zastanowić się, zaryzykować i zająć się ulubioną sprawą.

  • Panie Olegu, co spowodowało, że osiedlił się Pan w Polsce?

W takich przypadkach zazwyczaj mówimy, że to nie my wybraliśmy Polskę, a Polska wybrała nas. Tak się po prostu złożyło. My nigdy nie planowaliśmy gdzieś jechać. Mieszkaliśmy, pracowaliśmy i budowaliśmy swoje życie w Kijowie. Potem przyszła do głowy idea by wyrobić małżonce Kartę Polaka, tak aby było prościej otrzymać wizę i podróżować po Polsce. Aby otrzymać Kartę Polaka należy m.in. znać język polski. Moja żona zapisała się na kursy języka, a ja razem z nią, żeby było weselej. Uczęszczaliśmy przez miesiąc na kursy i podszlifowaliśmy język polski na tyle, na ile można nauczyć języka przez miesiąc. Następnie mojej małżonce zaproponowano pracę w Warszawie, ponadto mieszkała tam jej siostra i mój przyjaciel ze szkoły. W którymś momencie, spontanicznie przyszło nam na myśl, że warto było by otworzyć w Warszawie coś swojego. Podliczyliśmy koszty i wyszło nam, że przez pewien czas możemy przeżyć za pensję mojej żony, jednocześnie próbując zrealizować swoje marzenie – otworzyć kawiarnie. Wybraliśmy ten wariant, bo m.in. kawiarnia wiązała się z niewysokim poziomem początkowej inwestycji i miała szanse szybko przynieść zysk. W przeciągu kilku miesięcy przygotowywaliśmy się do przeprowadzki.

  • Jak ciężko z prawnego punktu widzenia było zbudowanie swojego biznesu

Przede wszystkim, jako posiadaczom Karty Polaka, było nam nieco lżej, ponieważ mogliśmy podjąć jednoosobową działalność gospodarczą (analogiczna ukraińska FOP). Sama rejestracja przedsiębiorstwa zajęła 3 dni. Niestety większość Ukraińców nie ma takiej możliwości, ponieważ mogą otworzyć tylko spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, chyba że mają polskich partnerów, mogących zarejestrować przedsiębiorstwo na siebie. Całą niezbędną informację na temat otworzenia biznesu w Polsce można znaleźć w Internecie.

  • Czy w związku z tym, głównym problemem była nieznajomość języka?

Prawdę powiedziawszy, problem z językiem był tylko jednym z wielu. Przyjechaliśmy do kraju, którego początkowo w ogóle nie znaliśmy, ani języka, ani kultury, ani prawnych regulacji. Ja mam wykształcenie księgowe i prawne oraz przez jakiś czas pracowałem w Ukrainie jako księgowy, jak również prywatny przedsiębiorca. Dzięki temu, co nieco, orientowałem się w tematach prowadzenia działalności w Polsce.

  • Jakimi środkami Pana zdaniem powinien dysponować potencjalny przedsiębiorca?

Rejestracja działalności gospodarczej w Polsce jest bezpłatna, natomiast koszty związane z otwarciem kawiarni mogą być różne, od 30 do 180 tyś. złotych. Posiadaliśmy swoje środki i stanowiły one dla nas początkowy kapitał. Oczywiście staraliśmy się ciąć koszty i wiele prac wykonywaliśmy sami, na przykład remont i wystrój pomieszczenia. Czasami zwracaliśmy się o pomoc do naszych przyjaciół.

  • Proszę nazwać 3 najtrudniejsze problemy, z jakimi zetknął się Pan na początku prowadzenia biznesu.

W gastronomii niezwykle ważne jest, aby znaleźć odpowiedni obiekt. Obecnie podpisaliśmy dziewięć umów franczyzowych. Znaleźć odpowiedni lokum nie jest łatwą sprawą. Po drugie, ważnym jest wykwalifikowany personel. I trzecia kwestia, własny czas i środki poświęcone przedsiębiorstwu. Większość osób rozpoczynających swój biznes nie zdaje sobie sprawę na ile trudny jest ten proces. Gdy rozmawiamy z kandydatami na franczyzę, przede wszystkim uświadamiamy im konieczność poświęcenia swego czasu i energii. Praca zajmuje niemal całe twoje życie, a niejednokrotnie brakuje czasu nawet na sen.

  • Czy ogólnie rzecz biorąc trudno jest rozwijać rodzinny biznes? Czy ewentualne rodzinne problemy stanowią przeszkodę?

Na szczęście nie ma między nami konfliktów ani w życiu rodzinnym, ani w pracy. Jesteśmy razem już 13 lat. Przez ten czas zdołaliśmy przejść przez wszystkie problemy. Obecnie żona jest moim głównym partnerem.

  • Z jakiego powodu zdecydował się Pan akurat na kawiarnię? Czy dla Pana jest to hobby czy biznes?

W danej chwili nie zajmuje się niczym innym i kawiarnia stała się jedynym źródłem dochodu. Tak naprawdę to jednocześnie i biznes i hobby.

  • Jakie ma Pan plany na przyszłość i czy planuje Pan rozszerzenie swojego biznesu na Ukrainę?

Posiadamy już wypróbowany model biznesowy i nawet system franczyzowy. Uchylę rąbek tajemnicy, iż w przyszłym roku planujemy otworzyć kawiarnie w Ukrainie. Mam dużo zapytań i wielu ludzi interesuje się naszym pomysłem. Myśleliśmy o tym już dawno, jeszcze w 2016 r., ale koncentrowaliśmy wówczas na zwiększeniu liczby klientów, a nie stworzeniu franczyzy. Aktualnie posiadamy dwie własne kawiarnie i trzynaście umów franczyzowych, z których cztery już pracują, a dziewięć znajduje na etapie przygotowań. Jedną kawiarnie w Lublinie zamknęliśmy z powodu kłopotów z realizacją umowy franczyzowej. Obecnie przekazujemy franczyzę wyłącznie Ukraińcom, personel również w większości to obywatele Ukrainy. Co tyczy się klientów to np. w Warszawie 70% to Polacy, we Wrocławiu zaś 70% to Ukraińcy. W najbliższym czasie zamierzamy zwiększyć ilość kawiarni do dwudziestu, a potem wyjść na rynek ukraiński oraz planujemy też zbadanie rynku amerykańskiego. Dlatego też mamy wielkie plany na przyszłość.

  • Jakie rady mógłby Pan udzielić ludziom, którzy przyjechali do Polski i planują otworzyć swój biznes?

Przede wszystkim, trzeba zastanowić się, czy naprawdę chcemy zajmować się własnym biznesem, gdyż nie wszyscy mogą i powinni to robić. Trzeba być do tego gotowym, wielu ludziom odpowiada taki styl pracy i czują się znacznie bardziej komfortowo, prowadząc własny interes, a nie pracując u kogoś. Jeśli rzeczywiście ktoś jest zdecydowany to nie należy poddawać się niezależnie od okoliczności. Nikt nie wie, co czeka go za rogiem. Dziś bilans może być ujemny, ale w dniu następnym sytuacja ulega poprawie: przyjedzie autobus pełen turystów i za jeden dzień można zarobić tyle pieniędzy co w miesiąc. Własny biznes wymaga stu procent twojego czasu i uwagi.

Spotkanie informacyjno-analityczne „Rewolucja czy kontynuacja? Pół roku prezydentury Zełeńskiego”

Polsko-Ukraińska Izba Gospodarcza wzięła udział w zorganizowanym przez Ośrodek Studiów Wschodnich spotkaniu informacyjno-analitycznym pod tytułem „Rewolucja czy kontynuacja? Pół roku prezydentury Zełeńskiego”. Spotkanie poświęcone było omówieniu sytuacji na Ukrainie po wyborach prezydenckich, perspektywom dalszego społeczno-politycznego rozwoju oraz różnicom w prowadzeniu polityki wewnętrznej i zagranicznej nowej ekipy wywodzącej się z partii „Sługa narodu”. Omówiono również spotkanie w formacie Normandzkiej Czwórki (przewódcy Francji, Niemczech, Rosji i Ukrainy), który miał miejsce w przeddzień.

Ze strony ukraińskiej gośćmi specjalnymi byli Kristina Berdynskykh – czołowa publicystka politycznego tygodnika „NW” (Kijów) oraz Jurij Romanenko – główny redaktor portalu Hvylya.net, Ukraiński Instytut Przyszłości. PUIG tradycyjnie aktywnie uczestniczy we wszelkich debatach, ekonomicznych, społecznych i politycznych dotyczących Ukrainy, organizowanych przez różnorodne gremia, think-tanków i ośrodków akademickich kształtujących wizerunek Ukrainy w Polsce.

Rośnie liczba studentów zagranicznych na polskich uczelniach

Mimo ogólnego spadku liczby studentów w Polsce, stale wzrasta ilość studentów zagranicznych na uczelniach prywatnych, przede wszystkim z Ukrainy.

Z raportu GUS – „Szkoły wyższe i ich finanse w 2018 r.”, wynika, że w 2016 r. w Polsce studiowało 1 mln 34 tyś. osób, w 2017 r. – 969 tyś., a w 2018 r. – 901 tyś. Jednocześnie w sektorze szkól niepublicznych utrzymuje się wzrost dodatni przy jednoczesnym spadku liczby samych uczelni. W ciągu ostatnich 10 lat liczby placówek spadła niemal o 1/3, zaś te które pozostały na rynku edukacyjnym wzmocniły swoje pozycje i wzbogaciły ofertę nauczania.

Najliczniejsza grupa narodowa na naszych uczelniach (poza Polską) pochodzi z Ukrainy, to ponad 40 tyś. studentów. Na drugim miejscu są Białorusini, potem kolejno Hindusi, Hiszpanie i Turcy. Należy podkreślić, iż polskie uczelnie prywatne znacznie zwiększyły liczbę kierunków z językiem wykładowym angielskim oraz wzbogaciły ofertę edukacyjną, tak aby w maksymalny sposób odpowiadała ona oczekiwaniom i aspiracjom zagranicznych studentów. Można śmiało powiedzieć, iż obcokrajowcy w znacznym stopniu przyczynili się do wzmocnienia sektora placówek prywatnych, zarówno w kontekście finansowym, jak i demograficznym. Z satysfakcją można odnotować fakt, iż priorytet internacjonalizacji edukacji w Polsce jest z powodzeniem realizowany, zaś Polska jako kraj ugruntowuje swoja pozycję w rankingu edukacyjnej atrakcyjności dla młodzieży z innych krajów. Obok bogatej oferty kierunków i specjalizacji uczelnie dają możliwość skorzystania z akademików i wspomagają studentów i absolwentów w odnalezieniu się na ścieżce dalszej kariery zawodowej. Szczególne miejsce zajmuje w Warszawie Akademia Leona Koźmińskiego, Uczelnia Łazarskiego, Uniwersytet Vistula, SWPS i inne. Wiele z tych uczelni posiada własną wykwalifikowaną kadrę oraz inwestuje w pracę badawcze i innowacyjne. Zagraniczni studenci niewątpliwie tworzą potencjał intelektualny dla rynku pracy w Polsce oraz krajach ich pochodzenia.

Prognozy rozwoju rynku pracy w Polsce po 2020 r.

Jednym z podstawowych pytań dotyczących rozwoju na polskim rynku pracy pozostają konsekwencje uchwalenie nowego prawodawstwa w Niemczech, ułatwiającego podjęcie pracy przez obywateli państw trzecich za zachodnia granicą. Przypominamy, że otwarcie to dotyczy jedynie pracowników z odpowiednimi kwalifikacjami, dokumentujących znajomość języka niemieckiego oraz posiadających wystarczającą ilość środków finansowych, pozwalających na utrzymanie się do czasu podjęcia pracy. Kandydat na pracownika powinien legitymować się wykształceniem wyższym lub zawodowym, a uzyskanie odpowiedniej wizy warunkowane będzie przedstawieniem umowy o pracę. Preferencje będą posiadacz pracownicy IT i innych wysokokwalifikowanych zawodów. Powyższe uwarunkowania nie spowodują masowego odpływu pracowników z Polski, aczkolwiek w perspektywie czasowej będą mieć wpływ na cyrkulacje siły roboczej.

Obserwujemy również stopniowy wzrost płac, oferowanych pracownikom ze Wschodu w Polsce. Niemniej jednak średnia wynagrodzeń w Niemczech pozostaje znacznie wyższa, zaś stawki oferowane w dużych miastach Ukrainy stają się porównywalne do poziomu zarobków w Rzeczypospolitej. Jednym z najważniejszych aktualnych wyzwań jest przeciwdziałanie szarej strefy oraz propagowanie zasad etycznej rekrutacji, korzystnych zarówno dla pracodawcy jak i pracownika.

PRACUJ LEGALNIE – bezpłatne szkolenie dla cudzoziemców

Bezpłatne szkolenie dla cudzoziemców, poświęcone prawnym i psychologicznym aspektom pobytu i wykonywania pracy w Polsce, a także korzyściom z pracy legalnej i ryzyku, jakie niesie ze sobą praca nielegalna. Szkolenie w formie mieszanej: kursu on-line i pracy w grupie.Szkolenie w języku polskim i rosyjskim. REJESTRACJA KONIECZNA do 25.11.2019 r.: https://bit.ly/32wjrVo

Pobierz program
Pobierz informator

Program:
09:00 – 09:15 Rejestracja, podpisanie deklaracji uczestnictwa
09:15 – 11:00 Szkolenie on-line „Pracuj legalnie! Kurs dla cudzoziemców”
11:00 – 12:30 Legalny pobyt i praca w Polsce – szkolenie praktyczne
12:30 – 13:00 Obiad
13:00 – 17:00 Czy warto pracować legalnie? – szkolenie praktyczne