Wywiad z Panią Tatianą Aleksieievą – CEO & founder Raccoon School

  1. Jak powstał pomysł stworzenia szkoły języków obcych? Jak długo działacie na rynku?

Mój pomysł stworzenia sieci szkół języków obcych RACCOON SCHOOL zrodził się z osobistych doświadczeń. Jako dziecko byłam często dręczona w szkole, co odcisnęło piętno na moim podejściu do nauki. Marzyłam o stworzeniu przestrzeni, w której dzieci i dorośli czuliby się bezpieczni, wspierani i rozumiani. To marzenie stało się podstawą mojej szkoły, która w ciągu 9 lat stała się miejscem, w którym dominują wartości domu, rodziny, wiary, lojalności, miłości i przyjaźni.

Dziś moja szkoła to zespół 70 osób, które podzielają te wartości oraz sieć trzech szkół fizycznych. Stworzyliśmy opatentowaną metodologię nauczania, która pomaga uczniom skutecznie integrować wiedzę z codziennym życiem. Przez lata wykształciliśmy ponad 10 000 studentów i współpracujemy z ponad 20 międzynarodowymi firmami.

  1. Co było impulsem do otwarcia szkoły językowej właśnie w Polsce?

Nigdy nie planowałam otworzyć szkoły w Polsce. Wojna zmusiła mnie do opuszczenia rodzinnego Kijowa, a także ewakuacji mojego zespołu i zapewnienia mu bezpiecznych warunków. To był niezwykle trudny moment: musiałam nie tylko zadbać o moich współpracowników, ale także znaleźć środki na ich utrzymanie, wsparcie ich rodzin i rozwój biznesu w trudnych warunkach.

W Polsce zaczynałam od zera, mając jedynie 3000 złotych i doświadczenie w prowadzeniu szkoły na 15 metrach kwadratowych w Kijowie. Sama nauczałam angielskiego prawie przez całą dobę, promowałam szkołę za pośrednictwem platformy Instagram i stopniowo przyciągałam studentów. Krok po kroku powiększaliśmy zespół, dodawaliśmy nowe języki i otworzyliśmy szkoły w Warszawie i Wrocławiu. Dziś, trzy lata później, planujemy założyć kolejną szkołę w Krakowie.

  1. Na jakie wyzwania napotkaliście rozpoczynając działalność w Polsce?

Rozpoczęcie działalności w nowym kraju zawsze jest skomplikowane, a Polska nie była wyjątkiem. Stanęliśmy przed szeregiem wyzwań:

  • Niezrozumienie lokalnej kultury i mentalności klientów.
  • Brak znajomości lokalnych przepisów i zasad biznesowych.
  • Ryzyko reputacyjne, ponieważ byliśmy nową firmą na rynku.
  • Nawiązywanie relacji z nowym zespołem i budowanie zaufania do marki.

Były momenty, kiedy wydawało mi się to zbyt trudne i chciałam wrócić do Ukrainy, gdzie wszystko było znajome i zrozumiałe. Ale strach o bezpieczeństwo mojej rodziny i kolegów, a także chęć rozwoju, nie pozwoliły mi się poddać. Te trudności zahartowały mnie i wzmocniły.

  1. Kto wykłada w Państwa szkole? Czy są to tylko nauczyciele z Ukrainy, czy także native speakerzy?

Nasza szkoła zatrudnia zarówno ukraińskich nauczycieli, jak i native speakerów. Opracowaliśmy własny system szkolenia nauczycieli, który jest jedną z naszych mocnych stron. W ramach projektu Teacher’s Lab zorganizowaliśmy wewnętrzną szkołę metod nauczania, w której szkolimy młodych profesjonalistów poprzez ustrukturyzowany program onboardingu.

Nauczyciele są podzieleni na klasy: Junior, Middle, Senior. Każdy z nich ma swojego mentora – Teacher Managera – który pomaga im się rozwijać, a nasz Head Teacher nadzoruje cały proces. System ten zapewnia wysoką jakość edukacji i pozwala nam wspierać rozwój zawodowy naszych nauczycieli.

  1. Jacy uczniowie najczęściej przychodzą do szkoły? W jakim są wieku i jakie są ich profesje?

Pracujemy z różnymi osobami w każdym mieście:

  • W Kijowie są to osoby rodzinne, które szukają wysokiej jakości edukacji dla siebie i swoich dzieci.
  • We Wrocławiu to młodzi, ambitni profesjonaliści: IT specjaliści, studenci, blogerzy, influencerzy.
  • W Warszawie jest to publiczność biznesowa: przedsiębiorcy, firmy, które potrzebują szkoleń językowych do pracy na polskim rynku lub do projektów międzynarodowych.

To zróżnicowane podejście pozwala nam zaspokajać potrzeby wszystkich segmentów studentów i tworzyć programy idealnie dostosowane do ich oczekiwań

  1. Czy korzystaliście Państwo z rządowych programów wsparcia ze strony Polski lub Ukrainy podczas zakładania szkoły językowej?

Jestem przyzwyczajona do tego, aby liczyć na siebie i swój zespół. Nie ubiegałam się o pomoc z programów rządowych, chociaż zawsze jestem otwarta na nowe możliwości. Nasz sukces jest wynikiem naszej ciężkiej pracy. Kiedy biznes zaczął przynosić zyski, zaczęliśmy sami tworzyć inicjatywy społeczne: bezpłatne wydarzenia, pomoc wojskowym, realizacja projektów charytatywnych. To jest częścią naszej filozofii – dzielić się ze społeczeństwem tym co mamy.

  1. Co Pani mogłaby doradzić osobom, które mają zamiar założyć szkołę językową lub inną działalność gospodarczą w Polsce?

Przede wszystkim polecam konsultację z naszym Raccoon Business Lab. Pomagamy przedsiębiorcom, którzy planują wyjście na rynek europejski. W ten sposób dzielimy się swoją zdobytą wiedzą. Radzę nie bać się konkurencji. Rynek jest zawsze otwarty na produkty wysokiej jakości. Jeżeli jesteście pewni jakości swojego produktu, swoich kwalifikacji i zespołu, śmiało zaczynajcie prowadzenie biznesu. Ważne jest również, aby badać rynek, budować właściwą strategię i współpracować z wykwalifikowanymi specjalistami.

  1. Jak Pani ocenia konkurencję na rynku wśród szkół językowych w Polsce? Co wyróżnia Państwa szkołę na tle innych szkół? 

Konkurencja na rynku jest duża, ale nie gramy według ogólnie przyjętych zasad. Naszą zasadą jest identyfikacja i poszukiwanie nowych nisz rynkowych. Uczymy 8 języków według swej opatentowanej metody, rozwijamy cztery kierunki, mianowicie: szkolenia, organizacja wydarzeń, szkoła metodyczna dla nauczycieli oraz doradztwo biznesowe dla początkujących przedsiębiorców.

W naszej szkole uczniowie zdobywają nie tylko umiejętności językowe. Budujemy społeczność, w której każdy czuje się częścią czegoś większego. To jest nasza wyjątkowość.

  1. Jak Pani ocenia system rejestracji i prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce? Czy są jakieś szczegóły na które Pani zwróciła uwagę?

Rejestracja działalności gospodarczej w Polsce ma swoją specyfikę, ale jeżeli współpracujesz z specjalistami ten proces przebiega znacznie łatwiej. Największym wyzwaniem jest znalezienie wykwalifikowanych specjalistów. Błędy są kosztowne, ale uczą nas bardziej odpowiedzialnie podchodzić do wyboru partnerów biznesowych.  Ogólnie system rejestracji działalności gospodarczej jest zorganizowany w sposób zrozumiały i przejrzysty, co pozwala przedsiębiorcom skupić się na prowadzeniu i rozwoju swojego biznesu.

 

Diia.Business to ogólnokrajowy program, którego głównym celem jest rozwój przedsiębiorczości. Program jest realizowany przez Ministerstwo Transformacji Cyfrowej Ukrainy we współpracy z Biurem z Rozwoju Przedsiębiorczości i Eksportu.

Ekspertka: Marijka Nebozhenko, Head of the Diia.Business Entrepreneur Support Center in Warsaw.

Jakie są główne cele Centrum Diia.Business w Warszawie?

Centrum wsparcia przedsiębiorców Diia.Business w Warszawie jest częścią ekosystemu Diia. Diia.Business to ogólnokrajowy program głównym celem którego jest rozwój przedsiębiorczości. Program jest realizowany przez Ministerstwo Transformacji Cyfrowej Ukrainy we współpracy z Biurem z Rozwoju Przedsiębiorczości i Eksportu. Projekt składa się z dwóch części – online platformy  https://business.diia.gov.ua na której przedsiębiorcy i osoby chcące otworzyć swój biznes znajdą wszystkie informacje jak założyć i rozwijać działalność w Ukrainie oraz mają możliwość skorzystać z online i offline konsultacji eksperckich. Oraz drugiej części – centrów wsparcia przedsiębiorców Diia.Business w 13 różnych miastach w Ukrainie oraz jednym za granicą, w Warszawie.

Centrum Diia.Business w Warszawie zostało otwarte 17 maja 2022 roku. Jest to centrum wsparcia małych i średnich przedsiębiorstw, zainicjowane przez Ministerstwo Transformacji Cyfrowej Ukrainy, Ministerstwo Rozwoju i Technologii Polski, Polską Agencję Inwestycji i Handlu, Pełnomocnika Rządu ds. Cyberbezpieczeństwa, przy wsparciu Mastercard oraz UKAID British people.

Głównym celem centrum jest wsparcie w rozwoju i adaptacji działalności ukraińskich przedsiębiorców na lokalnym rynku w celu ich dalszej relokacji do Ukrainy.

– Jak Państwo postrzegacie rolę Centrum Diia.Business w pomocy ukraińskim przedsiębiorcom w Polsce?

Centrum pełni rolę konsultacyjną, edukacyjną, networkingową i rzeczniczą. W centrum pracują konsultanci i eksperci, współpracujemy z instytucjami państwowymi, organizacjami publicznymi i firmami prywatnymi w Polsce i w Ukrainie w celu realizacji swojej misji. Jest to także przestrzeń bezpośrednio kojarzona z Ukrainą, którą przez cały okres funkcjonowania odwiedziło ponad 17 000 osób. W centrum są organizowane spotkania edukacyjno-networkingowe, konferencje i debaty z udziałem ukraińskich, polskich i międzynarodowych ekspertów.

– Jakie są główne usługi oferowane przez centrum dla przedsiębiorców?

Centrum oferuje usługi konsultacyjne w zakresie otwierania i prowadzenia biznesu w Polsce jak również wspiera ukraińskich przedsiębiorców w eksporcie ich usług i produktów do Polski. Nasi beneficjenci zwracają się do nas często z pomysłem na biznes lub z gotowym biznes planem, my nadajemy im konsultacje prawne, podatkowe i biznesowe, dzięki którym oni podejmują kolejne kroki, otwierają i rozwijają biznes w Polsce.  Mamy szeroką sieć kontaktów wśród polskich, ukraińskich i międzynarodowych organizacji, instytucji i prywatnych firm, dzięki którym budujemy silną sieć networkingową dla beneficjentów centrum. Organizujemy spotkania edukacyjne i networkingowe oraz programy edukacyjne mające na celu rozwój i adaptację przedsiębiorców w Polsce i w Ukrainie.

Wspólnie z Kijowską Szkołą Ekonomii stworzyliśmy Katalog ukraińskich eksporterów do którego wchodzi około 100 ukraińskich przedsiębiorstw, które są zainteresowane eksportem na polski rynek. Wspieramy ich na tej drodze poprzez konsultacje i spotkania informacyjne, promujemy ich wśród potencjalnych odbiorców na lokalnym rynku.

– W jaki sposób Centrum pomaga w rozwiązywaniu kwestii relokacji, rejestracji działalności gospodarczej w Polsce, prowadzenie biznesu w naszym kraju?

Nasi beneficjenci w centrum mają możliwość otrzymać indywidualne konsultacje Po konsultacji w centrum można otrzymać plan działania zawierający szczegółowe instrukcje dotyczące tymczasowej relokacji i otwarcia firmy w Polsce. Centrum realizuje programy edukacyjne mające na celu wsparcie ukraińskich przedsiębiorców, wymianę doświadczeń z polskimi przedsiębiorcami w celu dalszej współpracy i prowadzenia biznesu w Polsce i w Ukrainie.

– Jakie są różnice między prowadzeniem biznesu w Ukrainie i Polsce?

Przede wszystkim jest to różnica w systemie prawno-podatkowym, różnice kulturowe, różnice mentalne w prowadzeniu biznesu i potrzebach rynku. Firmy, które prowadzą swoją działalność w Ukrainie otrzymają od nas eksperckie wsparcie w zakresie eksportu swoich usług i produktów na polski rynek. Podczas konsultacji nasi eksperci dodatkowo zwracają uwagę na różnice rynkowe i kulturowe i informują o nich. Wśród ekspertów centrum są osoby, które bardzo dobrze znają i rozumieją specyfikę prowadzenia biznesu w Polsce. Obserwujemy szybką adaptację do lokalnego rynku wśród naszych beneficjentów. W Polsce działa już wiele firm prowadzonych lub współprowadzonych przez osoby z Ukrainy, tworzą one szeroką sieć kontaktów, kooperacji i wzajemnej wymiany doświadczeń.

– Jak zmieniła się działalność Centrum od czasu jego otwarcia i jakie nowe obszary pracy pojawiły się w tym czasie?

Po wybuchu pełnowymiarowej wojny centrum udzielał pomocy w zakresie adaptacji i integracji zmuszonych do przesiedlenia osób z Ukrainy w Polsce, pomagał w sprawach związanych ze znalezieniem mieszkania, organizował kursy języka polskiego oraz doradzał w znalezieniu pracy tymczasowej. Z czasem centrum zaczął udzielać porad dotyczących zakładania i prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce, organizować wydarzenia edukacyjne i networkingowe oraz realizować programy edukacyjne na rzecz rozwoju przedsiębiorczości w Polsce. Na ten moment wciąż widzimy potrzebę wsparcia w rozwoju biznesu oraz adaptacji do lokalnego rynku. Takie wsparcie w centrum otrzymują nasi beneficjenci.

– Jak duże jest zapotrzebowanie na usługi Centrum wśród ukraińskich przedsiębiorców?

Wielu ukraińskich przedsiębiorców zostało zmuszonych do tymczasowej relokacji biznesu, adaptacji do nowych warunków gospodarczych i rynkowych. W związku z tym rośnie potrzeba wsparcia w zakresie doradztwa, finansowania, pomocy prawnej oraz informacji o możliwościach inwestycyjnych i eksportowych.

– Jakie są Państwa plany na przyszłość dotyczące rozszerzenia działalności Centrum lub świadczenia nowych usług?

Centrum planuje kontynuować i rozwijać działalność, szczególnie w obszarze projektów edukacyjnych, aby jeszcze lepiej odpowiadać na potrzeby naszych beneficjentów. Regularnie monitorujemy efektywność naszych działań i zbieramy informacje zwrotne, które pozwalają nam na dostosowywanie oferty do bieżących oczekiwań odbiorców. Rozwijamy współpracę z lokalnymi organizacjami. Dążymy do tego, aby poprzez te partnerstwa móc oferować beneficjentom nowe programy szkoleniowe oraz doradcze, związane między innymi z zakładaniem i rozwojem działalności gospodarczej, pozyskiwaniem funduszy oraz rozwijaniem kompetencji miękkich. Planujemy także wdrożenie programów monitoringowych, które połączą doświadczonych przedsiębiorców z młodymi, początkującymi właścicielami firm, co pozwoli na dzielenie się wiedzą i doświadczeniem w praktyce.

Jednym z ważnych celów jest również poszerzenie działalności o usługi związane z cyfryzacją i nowymi technologiami, które odpowiadają na rosnące zapotrzebowanie rynku. Planujemy realizować projekty mające na celu rozwój cyfryzacji wśród przedsiębiorców.

– Czy może Pani podzielić się przykładami udanych przypadków ukraińskich przedsiębiorców, którzy otrzymali pomoc od Centrum?

Jedną z takich firm jest firma ŚWIAT WRAŻEŃ, która zajmuje się organizacją wydarzeń dla dzieci.

Właścicielka firmy w 2022 roku, w jednym z programów dla kobiet z Ukrainy w Polsce, otrzymała grant w wysokości 4000 USD na rozwój działalności w Polsce. Otworzyła firmę. Było to jej pierwsze doświadczenie w prowadzeniu biznesu. Potrzebowała fachowej pomocy i po nią zwróciła się do centrum. Po otrzymaniu konsultacji podatkowych, prawnych i marketingowych, zatrudniła pracowników, zakupiła niezbędne materiały i sprzęt do pełnego funkcjonowania firmy. Dziś firma z sukcesem działa, zajmuje się organizacją przyjęć urodzinowych, imprez tematycznych, warsztatów dla klientów z Polski i Ukrainy na terenie Warszawy i okolic.

– Jakie są największe wyzwania stojące przed ukraińskimi przedsiębiorcami prowadzącymi działalność biznesową w Polsce?

Ukraińscy przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą w Polsce mierzą się z różnorodnymi wyzwaniami, które wynikają zarówno z różnic kulturowych, językowych, jak i specyfiki polskiego rynku oraz uwarunkowań prawnych. Choć wiele osób z Ukrainy posługuje się językiem polskim na poziomie komunikatywnym, pełne zrozumienie niuansów biznesowych, terminologii prawnej czy finansowej może być trudne. Istnieją też różnice kulturowe, np. w stylu komunikacji i negocjacji, co może wpływać na budowanie relacji biznesowych. Ukraińscy przedsiębiorcy muszą na bieżąco śledzić zmiany prawne, poświęcać dodatkowy czas i zasoby na zrozumienie przepisów dotyczących rejestracji firm, opodatkowania, ubezpieczeń czy praw pracowniczych. Wielu ukraińskich przedsiębiorców ma ograniczone możliwości uzyskania finansowania na działalność biznesową w Polsce, szczególnie jeśli nie mają historii kredytowej w polskich bankach.

– W jaki sposób Centrum pomaga rozwiązać kwestie legalizacji pobytu, rejestracji działalności gospodarczej i innych aspektów prawnych?

Obywatele Ukrainy, którzy przebywają w Polsce legalnie i posiadają numer PESEL, mogą założyć działalność gospodarczą na takich samych zasadach jak obywatele Polski w dowolnej formie. Pomagamy im przejść przez ten proces. Osoby, które zgłaszają się do nas z prośbą o pomoc w założeniu firmy, otrzymują taką pomoc w ramach indywidualnych konsultacji.

– Czy istnieją konkretne sektory biznesowe, w których ukraińscy przedsiębiorcy najczęściej potrzebują pomocy?

Uważam, że wszyscy przedsiębiorcy potrzebują wsparcia w swojej dziedzinie, ale mogę wyróżnić wśród nich usługi doradcze, które zazwyczaj wymagają znajomości i zrozumienia lokalnego rynku, a także nostryfikacji dyplomów i certyfikacji.

– W jaki sposób Centrum dostosowuje swoje usługi do różnych rodzajów działalności – od małych startaupów po większe firmy?

Z usług centrum w równym stopniu korzystają mikro, średnie i duże firmy. Przy czym najczęściej korzystają mikroprzedsiębiorstwa i średnie firmy głównie w celu wsparcia w rozwoju i skalowaniu działalności, dostępu do wiedzy specjalistycznej i konsultacji.

– Jakie wyniki, Pani zdaniem, najbardziej świadczą o skuteczności Centrum?

Od początku działalności centrum udzieliliśmy ponad 7000 konsultacji prawno-podatkowych, marketingowych i biznesowych. Zorganizowaliśmy ponad 400 wydarzeń edukacyjno-networkingowych, w których wzięło udział około 15 000 osób. Łącznie centrum odwiedziło ponad 17 000 osób. Większość naszych beneficjentów powraca do nas wielokrotnie, co pozwala nam obserwować ich postępy i rozwój ich biznesów.

Polska liderem w UE zatrudnienia migrantów pracujących fizycznie

Autorka: Monika Ksieniewicz-Mil, PR Manager Gremi Personal Sp. z o.o.

 

W 2023 r. Polska wydała 642 800 pozwoleń na pobyt cudzoziemców, najwięcej w całej Unii Europejskiej – wynika z danych Eurostatu. Było to co prawda mniej, niż w 2022 roku (700 260 zezwoleń), za to w skali całej UE – kraje wydały łącznie ponad 3,7 mln zezwoleń na pobyt dla obywateli spoza UE, co stanowi wzrost o prawie 5% (4,7%) w porównaniu z 2022 rokiem. Polska jest liderem tego zestawienia, wydając 17% wszystkich przyznanych dokumentów w UE. Na drugim miejscu znalazły się Niemcy z 16% (586 140), a trzecie miejsce zajęła Hiszpania z 15% zezwoleń (549 tys.).

 

Eurostat podał, że zatrudnienie było głównym powodem wydawania zezwoleń w 2023 r., stanowiąc 33,8% wszystkich zezwoleń. Okoliczności rodzinne stanowiły 14,3% zezwoleń, podczas gdy inne czynniki, w tym ochrona międzynarodowa, stanowiły 25,6%. Co ciekawe, aż 66,5% wszystkich pozwoleń w Polsce wydane było z powodu pracy, tylko 3% z powodów rodzinnych, 4,8% – edukacji, a aż 25.7% z innych powodów (ochrona międzynarodowa lub pobyt bez prawa do pracy, np. emeryci). Większość zezwoleń wydanych w UE otrzymali obywatele Ukrainy (307 313 zezwoleń). Za nimi uplasowali się obywatele Białorusi (281 279) oraz obywatele Indii (207 966).

 

W 2023 r. ok. 89 tys. wysoko wykwalifikowanych pracowników spoza UE otrzymało Niebieską Kartę UE, która pozwala na pracę wykwalifikowanym pracownikom spoza Unii. Zdecydowaną większość tych dokumentów – 78% – wydano w Niemczech. Polska zajęła drugie miejsce, ale wydała Niebieskich Kart 7% – ponad dziesięciokrotnie mniej, co znaczy, że do Polski trafiają głównie pracownicy fizyczni.

 

Obecnie przeciętny czas oczekiwania na legalizację pracy i pobytu w urzędach wojewódzkich to średnio 4 miesiące (praca) i od 6 miesięcy do nawet 2 lat (pobyt). Na braki w zatrudnieniu narzeka ponad 80% firm współpracujących z Gremi Personal. Pracowników brakuje w tych samych branżach od co najmniej kilku lat: jest to branża budowlana, produkcyjna, TLS oraz HoReCa, co pokrywa się również z niedawno opublikowanymi prognozami Barometru Zawodów Ministerstwa Pracy. Trzeba podkreślić to, że Polska wydaje najwięcej pozwoleń na pobyt i pracę w całej Unii Europejskiej, jest to godne uznania i powinno być postrzegane jako dowód dynamicznego wzrostu gospodarczego oraz otwartości polskiego rynku pracy. Polska stała się atrakcyjnym celem dla imigrantów z krajów spoza UE, co oznacza, że rynek ten jest elastyczny i potrafi odpowiedzieć na potrzeby w zakresie zasobów ludzkich bez względu na to, co sądzą politycy w kraju czy UE. – komentuje Yuriy Grygorenko, główny analityk Centrum Analitycznego Gremi Personal. – W przeciwieństwie do krajów takich jak Niemcy, które obecnie zmagają się z recesją, czy Hiszpania, od lat borykająca się z trudnościami gospodarczymi, Polska jest w stanie przyciągnąć znaczną liczbę pracowników z zagranicy. To pokazuje, że pomimo pewnych wyzwań, jak biurokracja i nie zawsze idealne warunki dla wysoko wykwalifikowanych specjalistów, Polska jest nadal konkurencyjna na europejskiej scenie migracyjnej. Jeśli chodzi o wysoko wykwalifikowanych pracowników, to Polska rzeczywiście zajmuje drugie miejsce pod względem liczby wydanych Niebieskich Kart, co jest pozytywnym sygnałem. Choć Polska nie jest pierwszym wyborem dla specjalistów w porównaniu z Niemcami, które wyraźnie dominują w tej kategorii, to fakt, że Polska jest w stanie przyciągnąć takich pracowników, świadczy o rosnącej atrakcyjności naszego rynku pracy. Polska ma tu przestrzeń do dalszego rozwoju, szczególnie poprzez poprawę warunków zatrudnienia i uproszczenie procedur administracyjnych. Ogólnie rzecz biorąc, Polska powinna kontynuować politykę, która sprzyja napływowi siły roboczej z zagranicy, nie tylko tej nisko wykwalifikowanej, ale również wysoce wykwalifikowanych specjalistów. Kluczem jest stworzenie środowiska, które będzie atrakcyjne nie tylko pod względem ekonomicznym, ale także społecznym, co z czasem przyciągnie jeszcze więcej talentów i przyczyni się do długofalowego rozwoju gospodarczego kraju.