Mimo ogólnego spadku liczby studentów w Polsce, stale wzrasta ilość studentów zagranicznych na uczelniach prywatnych, przede wszystkim z Ukrainy.
Z raportu GUS – „Szkoły wyższe i ich finanse w 2018 r.”, wynika, że w 2016 r. w Polsce studiowało 1 mln 34 tyś. osób, w 2017 r. – 969 tyś., a w 2018 r. – 901 tyś. Jednocześnie w sektorze szkól niepublicznych utrzymuje się wzrost dodatni przy jednoczesnym spadku liczby samych uczelni. W ciągu ostatnich 10 lat liczby placówek spadła niemal o 1/3, zaś te które pozostały na rynku edukacyjnym wzmocniły swoje pozycje i wzbogaciły ofertę nauczania.
Najliczniejsza grupa narodowa na naszych uczelniach (poza Polską) pochodzi z Ukrainy, to ponad 40 tyś. studentów. Na drugim miejscu są Białorusini, potem kolejno Hindusi, Hiszpanie i Turcy. Należy podkreślić, iż polskie uczelnie prywatne znacznie zwiększyły liczbę kierunków z językiem wykładowym angielskim oraz wzbogaciły ofertę edukacyjną, tak aby w maksymalny sposób odpowiadała ona oczekiwaniom i aspiracjom zagranicznych studentów. Można śmiało powiedzieć, iż obcokrajowcy w znacznym stopniu przyczynili się do wzmocnienia sektora placówek prywatnych, zarówno w kontekście finansowym, jak i demograficznym. Z satysfakcją można odnotować fakt, iż priorytet internacjonalizacji edukacji w Polsce jest z powodzeniem realizowany, zaś Polska jako kraj ugruntowuje swoja pozycję w rankingu edukacyjnej atrakcyjności dla młodzieży z innych krajów. Obok bogatej oferty kierunków i specjalizacji uczelnie dają możliwość skorzystania z akademików i wspomagają studentów i absolwentów w odnalezieniu się na ścieżce dalszej kariery zawodowej. Szczególne miejsce zajmuje w Warszawie Akademia Leona Koźmińskiego, Uczelnia Łazarskiego, Uniwersytet Vistula, SWPS i inne. Wiele z tych uczelni posiada własną wykwalifikowaną kadrę oraz inwestuje w pracę badawcze i innowacyjne. Zagraniczni studenci niewątpliwie tworzą potencjał intelektualny dla rynku pracy w Polsce oraz krajach ich pochodzenia.